Mój trening nie zawsze odbywa się w centrum Trójmiasta. Czasami wybieram mniej zatłoczone trasy. Ostatnio udało mi się zorganizować trening do Rumi. Niby nic, ale kolejne kilometry zaliczone. Zresztą nie chodzi o ilość kilometrów, ale świadomość, że robi się coś, by poprawić swoje samopoczucie. W moim przypadku trening to zawsze strzał w dziesiątkę.