Przed każdym startem, czy to w półmaratonie, czy maratonie, emocje zawsze są ogromne. To mieszanka strachu, podekscytowania, obawy, czy się podoła i radości, bo za chwilę przygoda rozpocznie się na nowo. Każdy bieg to przygoda, nigdy nie wiemy, co wydarzy się po drodze, z jakimi przeciwnościami będziemy musieli walczyć na trasie (góry, doliny, ale i te tworzone w naszej głowie). Udało mi się uchwycić ten moment i w ten sposób możecie zobaczyć jak te wszystkie odczucia emanują na mojej twarzy.