Na zdjęciach widać kolejny trening. Tym razem trasa przebiegała od Gdyni do Sopotu. Na koniec treningu zorganizowałem następną Zbiórkę dla Zbyszka. Niestety pieniądze szybko się kończą i potrzebuję wsparcia, aby móc w miarę komfortowo żyć mimo swoich schorzeń i chorób. Dziękuję każdemu, kto mnie wspiera finanasowo i duchowo i trzyma za mnie kciuki. To bardzo miłe i niezwykle pokrzepiające. Dziękuję!
- Odsłony: 398