Jak możecie zauważyć, co jakiś czas staram się znajdować nowe trasy treningowe. Dzięki temu mogę nie tylko odkrywać nowe miejsca w okolicy mojego miejsca zamieszkania, ale także sprawdzić swoje umiejętności i hart ducha na mniej znanej trasie. To taki sprawdzian orientacji w terenie i charakteru. Niestety podróż samochodem nie wchodzi w grę, ale radzę sobie świetnie. Większość SKM jest dostosowana dla osób niepełnosprawnych. Na powyższych zdjęciach udaje się do Gdyni, by rozpocząć trening do Sopotu. A jakie są Wasze ulubione trasy?