Ostatnio zorganizowałem sobie trening z Władysławowa do Wejherowa. Taka ilość kilometrów dała mi naprawdę wycisk, ale było warto! W Wejherowie udało mi się także zorganizować Zbiórkę dla Zbyszka. Dziękuję każdemu, kto mnie wspiera i kibicuje. Dziękuję!